czwartek, 4 października 2007

Paris, Paris, Paris ...

I wcale w tytule nie chodzi mi o Paris Hilton. Mam tutaj na myśli Paris z ukochaną Wieżą Eiffela (na której się zgubiłam będąc tam pierwszy raz, ale o tym może kiedy indziej ;-)) i Champs-Elysees czy Galerią La Fayette. Za oknem robi się jesiennie, liście żółkną, opadają i zrobiło mi się nagle paryżowo, a gdy na forum gazeta.pl zobaczyłam to i to, to już całkiem się rozpłynęłam. Dobrze, że niedługo pojadę do tej Światowej Stolicy Mody i mam nadzieję wrócić z głową i torbą pełną pomysłów i inspiracji na nadchodzący zimowy sezon.

Brak komentarzy: