Witam w świecie modnego netu.
Pewnie powinnam napisać kilka słów wstępu, ale jest to dość trudne gdy słyszy się nad głową: no pisz pisz, no dalej pisz. Dlatego też zacznę od tego co widziałam wczoraj i co sprawiło, że moje apetyty modowe wzrosły.
Otóż na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym, którego nazwy nie wymienię ;-) z wiadomych względów, znalazłam wśród 300 stron z torebkami swoją upragnioną, obiekt moich marzeń, niepowtarzalny różowy HERMES, dzieliło mnie od niego "niewiele" jedno kliknięcie myszką i jedyne 30 000 zł. Czy torba jest warta takich pieniędzy? Równie dobrze mogłabym kupić za nie upragnionego SMARTA. Dylemat ciężki i trudny.
Męczy mnie jednak jeszcze jedna sprawa czy ktoś kupuje we wcześniej wspomnianym serwisie aukcyjnym tak drogie rzeczy? Osobiście jeszcze tam nigdy nic nie kupowałam, z usług sklepów internetowych również nie korzystałam jeszcze, ale coraz bardziej zaczynam się skłaniać w ich kierunku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz